Odszkodowanie za utraconą wartość pojazdu – czy zawsze się należy?

Ostatnia aktualizacja: 21 lipiec 2021

Będąc ofiarą wypadku, możemy domagać się odszkodowania z OC sprawcy na naprawdę uszkodzonego pojazdu. Co jednak w momencie, w którym nasze naprawione już auto utraciło na wartości? Nie każdy wie, że z tego tytułu także przysługuje nam dodatkowe świadczenie. 

Czym jest utrata wartości handlowej pojazdu?

Z różnych powodów ludzie bywają ostrożni, jeżeli chodzi o kupno aut powypadkowych. Zazwyczaj określa się takie samochody jako mniej bezpieczne czy narażony na częstsze awarie. Nic więc dziwnego, że większość osób boi się i nie chce inwestować w samochody, na których ciąży taka historia. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego to właściciele powypadkowych pojazdów mieliby pozostawać stratni, skoro nie doprowadzili do uszkodzenia pojazdu celowo? Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że może ubiegać się o odszkodowanie za utraconą wartość pojazdu. Wówczas od pierwotnej wartości rynkowej pojazdu należy odjąć wartość samochodu po wypadku. Otrzymana różnica pokaże nam, jak duży nastąpił spadek wartości samochodu. O taką kwotę możemy zatem wnioskować u ubezpieczyciela sprawcy wypadku. 

Jak uzyskać odszkodowanie za utraconą wartość pojazdu?

Co najważniejsze, odszkodowanie za utraconą wartość handlową pojazdu nie jest rozpatrywane i wypłacane automatycznie razem z odszkodowaniem na likwidację szkody. Aby domagać się tego dodatkowego świadczenia, należy złożyć osobny wniosek. Musi on zawierać wszystkie podstawowe dane, takie jak: numer szkody, dane poszkodowanego oraz ubezpieczyciela sprawcy, numer polisy OC sprawcy, a także wszelkie informacje o uszkodzonym pojeździe. Należy też pamiętać, że o takie odszkodowanie możemy ubiegać się wyłącznie po naprawie pojazdu, ponieważ tylko wtedy jesteśmy w stanie obliczyć realną utratę jego wartości. Aby ustalić konkretną kwotę odszkodowania, o którą będziemy wnioskować, przydatne może okazać się prześledzenie ofert sprzedaży modeli bezwypadkowych i powypadkowych. O pomoc w określeniu wartości rynkowej pojazdu możemy poprosić także rzeczoznawcę lub fachowców z warsztatu samochodowego.

Jakie są realne szanse na uzyskanie świadczenia?

Choć każdy poszkodowany w wypadku może ubiegać się o takie świadczenie, to niestety nie każdy takie odszkodowanie uzyska. Sprawa nieco bardziej się komplikuje, ponieważ nie istnieją przepisy prawne, które określałyby konkretne kryteria wypłaty tego typu należności. Ubezpieczyciele w takich przypadkach korzystają z instrukcji określania rynkowego ubytku wartości pojazdów stworzonej w 2009 roku przez Stowarzyszenie Rzeczoznawców Samochodowych EKSPERTMOT. Możemy w niej przeczytać, że:

- o ubytku wartości rynkowej mówimy wyłącznie, kiedy uszkodzone zostaną lakierowane, metalowe części nadwozia. Jeżeli w naszym samochodzie zostały uszkodzone tylko elementy wyposażenia nadwozia, zespoły mechaniczne lub elektryczne – wówczas nie możemy ubiegać się o odszkodowanie;

- o odszkodowanie mogą wnioskować właściciele pojazdów maksymalnie sześcioletnich, utrzymanych w dobrym stanie. Wyjątkiem będą starsze pojazdy o niewielkim przebiegu i bez wcześniejszych wad technicznych;

- jeżeli jesteśmy ofiarą drugiej kolizji drogowej i jest ona większa od pierwszej – również możemy ubiegać się o odszkodowanie. Wówczas należy obliczyć spadek wartości handlowej pojazdu każdej kolizji z osobna, a następnie drugą kolizję pomniejszyć o wartość pierwszej.

Ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania – co dalej? 

Jeżeli nasz wniosek o odszkodowanie spotkał się z odmową lub jego wartość została zdecydowanie zaniżona – jeszcze nic straconego! Pierwszym krokiem będzie złożenie pisemnej reklamacji. Na poparcie naszych argumentów możemy załączyć wspomnianą wycenę rzeczoznawcy czy przykładowe oferty sprzedaży tych samych modeli przed i po wypadku. Jeżeli to nie zadziała, następnym krokiem będzie zgłoszenie sprawy do Rzecznika Finansowego. Kiedy po jego interwencji ubezpieczyciel w dalszym ciągu uchyla się od zapłaty odszkodowania lub ewidentnie ją zaniża – nie pozostaje nam nic innego, jak dochodzić swoich praw przed sądem. Niech droga prawna nas jednak nie przestraszy, posiadając konkretne dowody, mamy ogromną szansę na uzyskanie odszkodowania, które nam się w pełni należy. Dobra wiadomość jest taka, że przy wygranej sprawie nie poniesiemy żadnych kosztów sądowych. Możemy również domagać się od ubezpieczyciela zwrotu pieniędzy za usługi wynajętego przez nas niezależnego rzeczoznawcy.

 

Podobne wpisy
Jeśli masz pytania to zapraszamy do kontaktu pod ogólnokrajowym numerem infolinii
Koszt za minutę wg. stawek operatora
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej.