Ile jest czasu na odwołanie od decyzji ubezpieczyciela?

Jeżeli decyzja ubezpieczyciela wzbudziła nasze niezadowolenie, to musimy wiedzieć, że jeszcze nic straconego. Mamy szansę napisać od niej odwołanie. Będziemy na to co prawda mieli całkiem sporo czasu, warto jednak przestrzegać tych terminów, aby nie zamknąć sobie możliwości otrzymania godnego odszkodowania. 

Na napisanie odwołania mamy trzy lata

Pierwszym krokiem zawsze jest zgłoszenie ubezpieczycielowi informacji o wypadku wraz z wnioskiem o odszkodowanie. Od tego momentu w ciągu miesiąca powinniśmy dostać decyzję ubezpieczyciela wraz z wypłatą środków na konto. Powinniśmy, ponieważ nie w każdym przypadku tak się dzieje. Niektóre sytuacje wymagają dłuższej analizy, wówczas ubezpieczyciel może przedłużyć termin swojej decyzji nawet do 90 dni. Musimy jednak wiedzieć, że ma on obowiązek nas o tym poinformować, podając dokładną przyczynę takiego czasu oczekiwania. Jeżeli zatem po miesiącu lub dłuższym okresie otrzymaliśmy decyzję ubezpieczyciela, która nie do końca spełnia nasze oczekiwania, kolejnym krokiem, który powinniśmy podjąć, będzie napisanie odwołania. Mamy na to równo trzy lata od otrzymania decyzji od ubezpieczyciela, po tym okresie nasze żądania ulegną przedawnieniu. 

W niektórych przypadkach termin się wydłuża

Istnieją okoliczności, w których na wystosowanie odwołania będziemy mieli nie trzy, a aż dwadzieścia lat. Są to szczególne sytuacje, kiedy wypadek, w którym uczestniczyliśmy, był wynikiem przestępstwa, doznaliśmy na jego skutek poważnych obrażeń lub miał on skutek śmiertelny, a sprawca został skazany prawomocnym wyrokiem. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Jeżeli sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i nie został złapany, wówczas termin odwołania skraca się do trzech lat. Te dwie dekady, w ciągu których mamy możliwość napisania odwołania od decyzji ubezpieczyciela, zaczyna naliczać się wraz z dniem, w którym miał miejsce wypadek. Jeżeli nasz bliski poniósł śmierć w tego typu zdarzeniu, wówczas również mamy 20 lat, aby zgłosić się do ubezpieczyciela lub też wystosować odwołanie od jego decyzji. 

Kiedy spodziewać się odpowiedzi na odwołanie?

Ubezpieczyciel również zobowiązany jest do przestrzegania konkretnych terminów i nie może bezprawnie przedłużać tego, aby ustosunkować się do naszego odwołania. Zgodnie z prawem w ciągu miesiąca możemy spodziewać się nadejścia odpowiedzi na nasze pismo. Oczywiście i od tego terminu przewidziany jest wyjątek. Okres ten może wzrosnąć do dwóch miesięcy w przypadkach, które są szczególnie skomplikowane i nastręczają ubezpieczycielom więcej problemów. Jeżeli termin się wydłuży, możemy jednak spodziewać się informacji, która będzie wyjaśniała przyczyny takiego stanu rzeczy, z wyszczególnieniem, jakie kwestie ubezpieczyciel musi jeszcze wyjaśnić, aby móc zweryfikować naszą reklamację. W nielicznych przypadkach, jeżeli ubezpieczyciel nie odpowie nam w ciągu miesiąca lub nie poinformuje o wydłużonym terminie, reklamacja zostanie automatycznie rozpatrzona na naszą korzyść. 

Czy wszystkim przysługuje prawo do odwołania?

W świetle prawa nie istnieje sytuacja, która uniemożliwiałaby nam napisanie odwołania od decyzji ubezpieczyciela. To dobra wiadomość, ponieważ oznacza, że każdy, kto czuje się nieuczciwie potraktowany przez towarzystwo ubezpieczeniowe, może podjąć konkretne kroki, aby tę sytuację zmienić. Według statystyk takich osób jest naprawdę sporo, toteż nie muszą oni siedzieć założonymi rękami i przyglądać się typowym praktykom ubezpieczycieli. Nie ulega wątpliwości, że w takich sytuacjach należy przede wszystkim podjąć próbę tego, aby dochodzić swoich praw. Co więcej, to nic nie kosztuje i zajmuje stosunkowo niewiele czasu, więc podjęcie takiego wysiłku może nam się tylko opłacić. 

Z pisaniem reklamacji nie warto zwlekać

Trzy, a w niektórych przypadkach nawet dwadzieścia lat, jakie mamy na złożenie odwołania od decyzji ubezpieczyciela, to naprawdę sporo czasu. Czy jednak w takiej sytuacji warto odwlekać załatwienie tej kwestii na później? Z doświadczenia wynika, że przedłużanie spraw związanych z reklamacją, to nigdy nie jest dobra metoda. Oczywiście, pisząc odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, potrzebujemy konkretnych argumentów i dowodów, które podważałyby jego zdanie. Ich zebranie może zająć trochę czasu i w takim przypadku warto sobie ten czas dać. W końcu zależy nam na tym, aby ubezpieczyciel pozytywnie rozpatrzył naszą reklamację. Zbieranie rachunków i faktur za poszczególne naprawy lub powołanie niezależnego rzeczoznawcy samochodowego do wydania opinii będzie dobrą metodą, która może przeciągnąć pisanie naszego odwołania o kilka czy nawet kilkanaście tygodni. Jeżeli jednak posiadamy już wszelkie argumenty, którymi moglibyśmy się posłużyć w tym sporze, nie warto dłużej czekać. Dobrze jest mieć również na uwadze, że im starsza jest sprawa, tym ciężej będzie nam dochodzić własnych praw i zgromadzić odpowiednie dowody. Dlatego to szybka reakcja daje nam większe prawdopodobieństwo na to, że ubezpieczyciel rozpatrzy odwołanie na naszą korzyść i przychyli się do stawianych przez nas żądań.