Przed rejestracją auta zabytkowego czeka nas długa droga formalności i zbierania odpowiedniej dokumentacji oraz zaświadczeń. Przede wszystkim będziemy potrzebowali pisma potwierdzającego umieszczenie naszego samochodu w ewidencji zabytków. Jak je zdobyć? Pierwszym krokiem na tej drodze będzie zgłoszenie się do niezależnego rzeczoznawcy oferującego usługi w zakresie techniki samochodowej. Jego zadaniem będzie wydanie opinii, czy pojazd, którego jesteśmy właścicielem, spełnia kryteria pojazdu zabytkowego. Jeżeli zatem nasze auto ma co najmniej 25 lat, a od 15 lat nie jest już produkowane, to istnieje spore prawdopodobieństwo na uzyskanie pozytywnej opinii. Jednym z ważniejszych elementów jest również to, aby maszyna była utrzymana w dobrym stanie, a co najmniej ¾ jej elementów stanowiło oryginalnie zachowane części. Wraz z pozytywną opinią rzeczoznawca sporządza także trzy egzemplarze tak zwanej białej karty. Jeden z egzemplarzy musi trafić do rąk Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i to właśnie na jego podstawie podejmuje on decyzję o włączeniu samochodu do ewidencji zabytków. Jeżeli to uczyni, otrzymamy odpowiednie zaświadczenie.
Otrzymaliśmy zaświadczenie od konserwatora zabytków? W takim razie musimy teraz udać się na przegląd techniczny auta do jednej z okręgowych stacji kontroli pojazdów. Niestety tutaj formalności się nie kończą. Zanim samochód przejdzie badanie techniczne, niezbędne jest wypełnienie wniosku o jego przeprowadzenie. Niestety dokument ten wymaga od nas odpowiedzi na szereg szczegółowych technicznych pytań, co z pewnością zajmie nam trochę czasu. Lepiej pobrać taki wniosek i wypełnić odpowiednio wcześniej lub też poprosić o jego uzupełnienie rzeczoznawcę samochodowego. Jeżeli nasze auto pozytywnie przejdzie badanie techniczne, wówczas otrzymamy następne zaświadczenie dopuszczające nasz pojazd do ruchu drogowego. Co warto wiedzieć, auto może być dopuszczone do ruchu całkowicie lub też mogą zostać nałożone na niego pewne ograniczenia. Osoba wykonująca przegląd pojazdu ma prawo wskazać maksymalną prędkość, z jaką pojazd będzie się poruszał. Możemy także liczyć się z zakazem jeżdżenia po autostradach, przy ograniczonej widoczności czy nawet z ograniczeniem co do liczby pasażerów. Jest to jedyne badanie techniczne, które musimy wykonać. Warto więc wiedzieć, że nie będziemy zobowiązani do corocznych przeglądów, jak w przypadku standardowych aut. Istnieje jednak wyjątek od tej reguły. Jeżeli będziemy chcieli używać naszego samochodu w celach zarobkowych, wówczas sytuacja się zmienia i wspomnianych przeglądów będziemy musieli dokonywać co roku.
Jeżeli mamy już zarówno pozytywną opinię rzeczoznawcy, potwierdzenie wpisania pojazdu do ewidencji zabytków, jak i zaświadczenie dopuszczające do ruchu, wówczas śmiało możemy udać się do wydziału komunikacji, aby zarejestrować nasz pojazd. Będziemy musieli również wypełnić odpowiedni wniosek o rejestrację oraz przygotować dokument tożsamości, a także dowód na to, że jesteśmy właścicielami auta. Złożenie takiego wniosku nie będzie darmowe. Opłaty, które będziemy musieli uiścić między innymi za wydanie żółtych tablic czy dowodu rejestracyjnego, to koszt rzędu 200 złotych. Najpierw otrzymamy pozwolenie czasowe, które obowiązywać będzie przez miesiąc, a przed upływem tego okresu zostanie ono wymienione już na gotowy dowód rejestracyjny.
Ubezpieczenie zabytkowego pojazdu działa na nieco innych warunkach niż standardowa polisa OC. Nasz samochód tylko stoi i cieszy oko lub jest częścią większej ekspozycji? W takim przypadku możemy zrezygnować z wykupowania OC. Jeżeli natomiast przemieszczamy się nim tylko w określonych dniach w roku, wówczas istnieje jeszcze możliwość wykupienia polisy na krótszy termin, musi on jednak wynosić minimalnie 30 dni. Warto jednak pilnować i sprawdzać, czy zabytkowy pojazd ma wykupione ubezpieczenie OC, ponieważ kary za jego brak wynoszą tyle samo, co w przypadku zwykłych samochodów, a to oznacza, że będą stanowić dość bolesne obciążenie finansowe. Jeżeli natomiast bylibyśmy zainteresowani wykupieniem pełnego pakietu ubezpieczenia OC naszego zabytkowego auta, tutaj może nas czekać przykra niespodzianka. Wybór tego typu polis na rynku jest mocno ograniczony, a większość ubezpieczycieli nawet nie ma stworzonej oferty kierowanej do miłośników zabytków. Będziemy zatem musieli mocno przeanalizować propozycje ubezpieczycieli, aby trafić na naprawdę korzystną.
Na właścicieli zabytkowych aut nałożony jest szereg ograniczeń oraz obowiązków, których muszą przestrzegać. Każdorazowo należy zgłaszać się do konserwatora zabytków po odpowiednią zgodę, jeżeli będziemy chcieli przerobić lub wymienić kluczowy z elementów pojazdu. Podobną zgodę musimy również uzyskać, kiedy zdecydujemy się na sprzedaż auta. Warto również pamiętać, że w razie usterki nie można stosować zamienników, w grę wchodzą głównie elementy oryginalne. Jesteśmy także zobowiązani utrzymywać nasz pojazd w dobrym stanie i zadbać o jego odpowiednią ochronę przed kradzieżą czy zniszczeniem.