Kary za prowadzenie w stanie nietrzeźwości po alkoholu
Poza tym, że jazda po alkoholu jest nieodpowiedzialna, to dodatkowo może narażać nas oraz innych na spore niebezpieczeństwo. Co czeka za prowadzenie pod wpływem? Przewidywane kary należą do bardzo surowych – i słusznie. W końcu powinny odstraszać przed dopuszczeniem się takiego czynu.
Jazda po alkoholu – czy istnieją dopuszczalne normy?
W większości europejskich krajów dopuszczalne jest prowadzenie pojazdu po wypiciu piwa czy kieliszka wina. Nie warto się jednak tymi normami sugerować, ponieważ w Polsce restrykcje są nieco bardziej zaostrzone. Wsiadanie za kółko po spożyciu trunków mogłoby się okazać ryzykowne, ponieważ w naszym państwie dopuszczalny limit alkoholu we krwi to 0,2 promila. Dla porównania większość krajów w Europie dopuszcza 0,5 promila stężenia alkoholu. Jednak istnieją także państwa, takie jak Czechy czy Słowacja, w których panuje bezwzględny zakaz jeżdżenia po spożyciu alkoholu. Jeżeli okaże się, że prowadzimy, mając nie więcej niż 0,5 promila alkoholu, wówczas w Polsce będzie to uznawane za wykroczenie. Jeżeli ten limit przekroczymy, zostaniemy potraktowani przez funkcjonariuszy jako przestępcy.
Kierowanie po spożyciu – z czym się wiąże?
W kodeksie wykroczeń znajdziemy rozróżnienie na stan po spożyciu alkoholu oraz stan nietrzeźwości. Jeżeli stężenie alkoholu we krwi waha się między 0,2 a 0,5 promila, wówczas mowa o stanie po użyciu alkoholu. Co to oznacza dla potencjalnego kierowcy, który będąc pod wpływem, porusza po jezdni? Będzie to przede wszystkim utrata 10 punktów karnych. Na tym się jednak nie skończy. Trzeba liczyć się także z grzywną, która minimalnie może wynosić 50 złotych, maksymalnie natomiast 5000 złotych. Jeżeli wolelibyśmy uniknąć płacenia grzywny – mamy alternatywę. Możemy poddać się karze aresztu od 5 do 30 dni. To jeszcze nie wszystko. Musimy również liczyć się z utratą prawa jazdy minimalnie na pół roku (a maksymalnie nawet na trzy lata).
Co może czekać za prowadzenie w stanie nietrzeźwości?
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości rodzi jednak znacznie poważniejsze konsekwencje. Jeżeli w wydychanym powietrzu będziemy mieli 0,5 promila lub więcej, musimy wiedzieć, że wówczas kary za prowadzenie po alkoholu będą jeszcze surowsze. Z pewnością należy się liczyć się z utratą 10 punktów karnych. Grzywna, jaką przyjdzie zapłacić, zależy od wyroku sądu. Z pewnością nie może być niższa niż 100 złotych, jednak do ustalenia adekwatnej stawki wymiar sprawiedliwości musi poznać sytuację finansową oraz rodzinną sprawcy przestępstwa. Oprócz grzywny będziemy zobowiązani zapłacić także od 5000 złotych wzwyż na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. Prawo jazdy stracimy natomiast na minimalnie trzy lata, a w najgorszym przypadku może zostać ono odebrane nawet na 15 lat. Oczywiście przy wyroku sądu będą brane pod uwagę wszelkie okoliczności łagodzące. Wyjątkowa sytuacja życiowa lub wcześniejsza niekaralność z pewnością działają na korzyść sprawcy takiego przestępstwa.
Ponowna jazda w stanie nietrzeźwości? Sankcje będą jeszcze gorsze
Jeżeli kary za prowadzenie po alkoholu nie przyniosły skutku, a kierowca ponownie dopuścił się takiego zachowania, wówczas może być pewny, że zostanie potraktowany przez wymiar sprawiedliwości jeszcze surowiej. I nic dziwnego, w końcu rocznie za sprawą wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców ginie nawet kilkaset ludzi. Recydywiści za swoje ponowne przestępstwo odpowiedzą pozbawieniem wolności minimalnie na kilka miesięcy, maksymalnie natomiast będą musieli przebywać w więzieniu nawet przez kilka lat. Zwiększa się też kwota, którą będą oni zobowiązani wypłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i wynosi aż 10000 złotych minimum. W tym przypadku również należy liczyć się z utratą prawa jazdy na co najmniej kilka lat. Jeżeli natomiast kierowca zostanie złapany po raz trzeci na jeździe w stanie nietrzeźwości – wówczas powinien pożegnać się z możliwością kierowania samochodem dożywotnio.
Blokada alkoholowa – sposób na odzyskanie prawa jazdy
Dla niektórych osób utrata prawa jazdy może okazać się bardzo dużym utrudnieniem w codziennym funkcjonowaniu. Konieczność dojeżdżania do pracy, sprawowania swoich obowiązków prywatnych i zawodowych czy odwożenia dzieci do szkoły dla większości z nas należy do codziennych zadań. Nic więc dziwnego, że dla niektórych brak samochodu oznacza zmianę życia dosłownie o 180 stopni i nie jest to zmiana korzystna. Istnieje jednak szansa na złagodzenie kary. Tylko w momencie, jeżeli upłynęła już połowa zasądzonego okresu pozbawienia prawa jazdy, możemy ubiegać się o blokadę alkoholową. Aby tego dokonać, należy złożyć wniosek, załączając do niego zaświadczenie o niekaralności, opinię pracodawcy o konieczności posiadania prawa jazdy do wykonywania swoich obowiązków, a także wszelkie dokumenty mogące potwierdzać konieczność odzyskania możliwości prowadzenia auta. Co warto wiedzieć, o blokadę alkoholową mogą ubiegać się również osoby dożywotnio pozbawione prawa jazdy. W ich przypadku musi jednak minąć 10 lat od wyroku sądu.
Jeżeli sąd pozytywnie ustosunkuje się do wniosku, wówczas możemy prowadzić jedynie samochody wyposażone we wspomnianą blokadę alkoholową. Urządzenie każdorazowo będzie mierzyło stężenie alkoholu we krwi. Jeżeli w wydychanym powietrzu nie odnotuje przekroczonej normy, wówczas pojazd będzie mógł zostać uruchomiony.
